Witajcie,
nareszcie troszkę przygrzało to słonko, dzieci się cieszą na placu zabaw, a ja sobie haftuję albo robię tulipany. Zuzka postanowiła wrócić do jazdy konnej, więc taniec poszedł w odstawkę, 3 lata tańczyła w Malinowym dworku, ale przyszedł czas pożegnania. Właśnie na okoliczności tego pożegnania dla Pani Irminy zrobiłam taki tulipanowy bukiet. Zapraszam:
Świetne są te tulipany, nie wiem kto był je wymyślił, ale są mega efektowne.
Na dzisiaj to wszystko.
Pozdrawiam Was słonecznie
Lady Savage