Jest ogromna prośba. Adaś to syn mojej koleżanki, bardzo wesoły, śliczny chłopczyk, który jednego dnia bawił się i śmiał, następnego dnia przestał kompletnie widzieć, nic nie wskazywało na to, że glejak zaatakował jego głowę. Od kilkunastu tygodni Adaś kompletnie nic nie widzi :(, dopiero co się nauczył chodzić, poznawać świat kolory, nagle mu ktoś to odebrał, i uczy się wszystkiego od nowa. 28.12 Adaś będzie miał 2 urodzinki! Chciałabym im pomóc, ale sama nie dam rady wesprzeć rodziny. Żaneta ledwo daje radę spać, bo tu szpital, tu 2 starszaczki, w nocy pracuje w biurze (pracodawca jej poszedł na rękę) do tego formalności do fundacji załatwia by małemu odtworzyć stronę z pomocą. Stąd prośba, ja wiem, że tu pełno jest dobrych dusz! Jakby każda z nas wysłałać wraz z kartką jakieś kredki, albo ubranka w rozmiarze 98-104, skarpetki 22, jedno mydło,kilka sztuk pampersów 5, cokolwiek drobnego! Jedną rzecz plus, kartkę urodzinową dla Adasia, i kilka miłych słów dodający nadziei matce, która kiedyś była roztrzepaną wesołą kobietą z ikrą, a dziś :( same wiecie, szpital, brak snu ... Było by bardzo miło. To niewiele, ale z tego niewiele zbudujemy coś pięknego.
A może któraś z Was zrobiłaby książeczkę dotykową? Bez tekstu, same obrazki?
A to co mama Adasia napisała: "Weronika dziekuje za pomoc. Adas lubi wszystko co wydaje dzwieki pewnie z racji tego ze nie widzi. Wszystkie instrumenty muzyczne dzwoneczki. Ksiazeczki tez ale takie z rozna tekstura ktore tez moze dotknac ,szeleszczacy papier. Jego ulubiona bajka to pocoyo ale bardziej chodzi o muzyke znajome glosy niz postac sama w sobie. Frajde sprawiaja mu rowniez zabawki ktore moze pogniesc np gumowe z jakimis kulkami w srodku itp. Bawi sie ten samochodami i pilka jak to chlopak ;). Do niedawna uwielbial Elmo, teraz gdy nie widzi, troche mniej. Nie mamy strony w fundacji. Ja zabieram sie do utworzenia strony go found me ale to jeszcze troche bo nie mam na nic czasu. Bardzo Ci dziękuję za Twoją pomoc"
Wiem że w tym świecie nie ma lekko, proszę Was jeśli nie udałoby Wam się zrobić kartki urodzinowej, to kupna też bardzo mocno ucieszy! I otrze łzy z matczynej twarzy. Proszę też o rozgłoszenie akcji na swoich blogach. Ogromnie proszę! Myślę że do 1.12 taki termin by mogły na urodziny dotrzeć. Kartki, czy jakieś drobne upominki można wysyłac na adres Adasia: Adam Górski, albo jego mama Żaneta Górska
61Brompton Close
LU3 3QS Luton
UK
Albo na mój:
Weronika Mieczkowska, ul. Cytrynowa 10/1
61-160 Czapury
Za wszelką pomoc i kartki z góry dziękuję
Lady
coś wymyślę.....pozdrawiam Adasia i jego mamę
OdpowiedzUsuńNa pewno coś wyślę !!
OdpowiedzUsuńMasz wielkie serducho!
Pozdrawiam!!!
Nie mogę przejść obojętnie, dołączam do akcji :)
OdpowiedzUsuńTeż coś dorzucę od siebie. Jejku ten maluszek jest w wieku mego Krzysia... Straszna tragedia! :(
OdpowiedzUsuńMoja kartka gotowa, po niedzieli poślę
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się! Smutna historia :(
OdpowiedzUsuńMusze znalezc czas i cos wymyslic, wiem przez co przechodza poniewaz my dalej walczymy, sily i sily i wytrwania, pozdawiam
OdpowiedzUsuń