Witam,
Luty to nie tylko miesiąc miłości, ale i urodzin (urodziny teściowej, mojej chrzestnej oraz żony mojego bliskiego kuzyna). Dla teściowej zrobiłam taką karteczkę.
Uwielbiam ten alfabet, bardzo się przyjemnie go haftuje i do tego jest taki piękny. Druga karteczka urodzinowa dla żony kuzyna.
Literki wyhaftowane na kanwie 18 tc, mulinki Brind Brand 402, 401, 404, 304, oraz DMC 3348, 3346.
i dzisiaj taki szybki post, bo zbieram się do pracy.
Pozdrawiam
LVS
niedziela, 26 lutego 2017
poniedziałek, 20 lutego 2017
Sal w ciemno luty, i zaległy styczeń
Witam,
Luty miesiąc zakochanych, więc z tej okazji Ela wysłała nam śliczne walentynkowe wzory. Oba wykorzystałam na tegoroczne kartki walentynkowe. Oto one:
Dodałam oczko kobietce, wydaje mi się ona teraz bardziej sympatyczna, i powiem, że wzorek mi ię ogromnie podoba, i jeszcze nie raz go wyhaftuję, z małą korektą, kontury serduszek zrobię czarne, albo mocniejszą czerwienią,
W serduszku też troszkę zmieniłam w szczególności ogonki strzałek :).
A teraz zaległy styczeń, z powodów rodzinnych i też sporych zamówień z zewnątrz, nie zrobiłam tulipanów. Teraz nadrabiam, Troszkę zmieniłam wzór ;) i też wykorzystałam go na kartkę, tym razem urodzinową.
Zmieniłam kolorystykę, zmniejszyłam liczbę kolorów do 3, troszkę pochrzaniłam w pąku, jeśli chodzi o kolorystykę, za co Cię Elciu przepraszam. Ale efekt końcowy mnie powalił :) kartka wyszła kapitalnie!!
I to wszystko, z niecierpliwością czekam na marzec :)
Pozdrawiam
LVS
Luty miesiąc zakochanych, więc z tej okazji Ela wysłała nam śliczne walentynkowe wzory. Oba wykorzystałam na tegoroczne kartki walentynkowe. Oto one:
Dodałam oczko kobietce, wydaje mi się ona teraz bardziej sympatyczna, i powiem, że wzorek mi ię ogromnie podoba, i jeszcze nie raz go wyhaftuję, z małą korektą, kontury serduszek zrobię czarne, albo mocniejszą czerwienią,
W serduszku też troszkę zmieniłam w szczególności ogonki strzałek :).
A teraz zaległy styczeń, z powodów rodzinnych i też sporych zamówień z zewnątrz, nie zrobiłam tulipanów. Teraz nadrabiam, Troszkę zmieniłam wzór ;) i też wykorzystałam go na kartkę, tym razem urodzinową.
Zmieniłam kolorystykę, zmniejszyłam liczbę kolorów do 3, troszkę pochrzaniłam w pąku, jeśli chodzi o kolorystykę, za co Cię Elciu przepraszam. Ale efekt końcowy mnie powalił :) kartka wyszła kapitalnie!!
I to wszystko, z niecierpliwością czekam na marzec :)
Pozdrawiam
LVS
czwartek, 16 lutego 2017
Trochę zaległości
Witam,
Nie lubię lata z trzech powodów, jest mi po prostu gorąco i niedobrze, ludzie w komunikacji miejskiej śmierdzą (nie wszyscy), pocisz się pod kołdrą, kocem, bo rano Ci spać nie dają muchy, które włażą wszędzie, a w nocy spać Ci nie dają komary. Wiosna, to zapowiedź lata. U nas zrobiło się wiosennie, lubię tą porę i cieszę się :) dopóki nie obudzą się owady :P Na razie obudziły się moje hiacynty i elfy :)
A oto kilka zaległości ze stycznia których nie pokazałam, najpierw zamówienie na karteczkę z Okazji Dnia Dziadka. Klienta była bardzo z niej zadowolona, lubię uśmiech ludzi, gdy dostają to co zamówili :)
7 Stycznia na świat przyszła Antosia, długo wyczekiwana córka mojego kuzyna :) Dla niej powstała podusia z srebrną baletnicą.
Zaraz po niej dostałam zamówienie z Francji na "baletnice". Pani chciała ten sam wzór tylko miałam dorysować skrzydła i zrobić zieloną sukienkę. Więc z baletnicy zrobił się Elf, i chciała koniecznie na 2 lutego, trzeba było się mega sprężyć, tak się sprężyłam, że żadnego zdjęcia nie zrobiłam :(. Podusia dotarła, bardzo się podobała, bo dostałam ekstra bonusik pieniężny, ale pomimo obietnic, Pani zdjęcia mi nie przysłała, no trudno się mówi. Może kiedyś ponowię elfika :3
W trybie natychmiastowym powstały też 2 kartki, na 30-stke i narodziny, i też wysłałam klientce, nie robiąc zdjęć, jedynie mam te 2 które pokazałam klientce do akceptacji, czy się podoba czy nie.
:) No to były 2 bardzo szybkie miesiące :3 haha
Pozdrawiam wiosennie z Poznania :)
LVS
ps: zapraszam też na candy do krzyżykowego szaleństwa
1. Kiedyś haftowałam na 16, ale ostatnio coraz częściej wolę 18 i na razie to jest mój ulubiony rozmiar.
2. Najchętniej DMC, ale nie jest to tania mulina, i czasami skompletować wszystkie muliny do danego zestawu, przekracza mój miesięczny limit, dlaego najczęściej jest to Ariadna.
3. Oprócz haftu próbowałam jeszcze szydełka i drutów, ale marnie mi to wychodziło, frywolitka też się pojawia ale zdecydowanie wolę haft jest barwniejszy, nieprzewidywalny ;).
Nie lubię lata z trzech powodów, jest mi po prostu gorąco i niedobrze, ludzie w komunikacji miejskiej śmierdzą (nie wszyscy), pocisz się pod kołdrą, kocem, bo rano Ci spać nie dają muchy, które włażą wszędzie, a w nocy spać Ci nie dają komary. Wiosna, to zapowiedź lata. U nas zrobiło się wiosennie, lubię tą porę i cieszę się :) dopóki nie obudzą się owady :P Na razie obudziły się moje hiacynty i elfy :)
A oto kilka zaległości ze stycznia których nie pokazałam, najpierw zamówienie na karteczkę z Okazji Dnia Dziadka. Klienta była bardzo z niej zadowolona, lubię uśmiech ludzi, gdy dostają to co zamówili :)
7 Stycznia na świat przyszła Antosia, długo wyczekiwana córka mojego kuzyna :) Dla niej powstała podusia z srebrną baletnicą.
Zaraz po niej dostałam zamówienie z Francji na "baletnice". Pani chciała ten sam wzór tylko miałam dorysować skrzydła i zrobić zieloną sukienkę. Więc z baletnicy zrobił się Elf, i chciała koniecznie na 2 lutego, trzeba było się mega sprężyć, tak się sprężyłam, że żadnego zdjęcia nie zrobiłam :(. Podusia dotarła, bardzo się podobała, bo dostałam ekstra bonusik pieniężny, ale pomimo obietnic, Pani zdjęcia mi nie przysłała, no trudno się mówi. Może kiedyś ponowię elfika :3
W trybie natychmiastowym powstały też 2 kartki, na 30-stke i narodziny, i też wysłałam klientce, nie robiąc zdjęć, jedynie mam te 2 które pokazałam klientce do akceptacji, czy się podoba czy nie.
:) No to były 2 bardzo szybkie miesiące :3 haha
Pozdrawiam wiosennie z Poznania :)
LVS
ps: zapraszam też na candy do krzyżykowego szaleństwa
1. Kiedyś haftowałam na 16, ale ostatnio coraz częściej wolę 18 i na razie to jest mój ulubiony rozmiar.
2. Najchętniej DMC, ale nie jest to tania mulina, i czasami skompletować wszystkie muliny do danego zestawu, przekracza mój miesięczny limit, dlaego najczęściej jest to Ariadna.
3. Oprócz haftu próbowałam jeszcze szydełka i drutów, ale marnie mi to wychodziło, frywolitka też się pojawia ale zdecydowanie wolę haft jest barwniejszy, nieprzewidywalny ;).
sobota, 4 lutego 2017
Japoneczka
Witam,
Dziś króciutko. Kilka tygodni temu, mój bardzo dobry przyjaciel, obchodził 28 urodziny, a że kocha wszystko co się wokół Japonii kręci, to powstała taka karteczka z Japoneczką.
Szukając czegoś dla mojego przyjaciela w google, natknęłam się na obraz taki, powiększyłam go i zaczęłam kombinować z moją Japoneczką :) i się udało.
Jestem zachwycona tą Japoneczą, jeszcze raz ją kiedyś wyhaftuję, a że do niej wykorzystałam takie kolorki jak zielony, źółty, czarny :) czerwonego nie ma to idealnie się wpisuje ona w kolorystyczny luty u Danusi :).
Japoneczka wyhaftowana na 18 ct, mulinami:
-> Ariadną białą, 1610,1679,1623,1745, 1765, czarną
-> BrindBrand 107,405,503,401, 5165, 402, 306,
-> niewiadomego pochodzenia: ecri, jasnożółty, pistacjowy.
Ja wracam szybko do mojego małego krzykacza xD
Pozdrawiam
LVS
ps: zapomniałam o banerku xD
Swoją drogą to miałam kiedyś taką zieloną papużkę, Gwidon miał na imię, znaleźliśmy ją w parku :).
Dziś króciutko. Kilka tygodni temu, mój bardzo dobry przyjaciel, obchodził 28 urodziny, a że kocha wszystko co się wokół Japonii kręci, to powstała taka karteczka z Japoneczką.
Szukając czegoś dla mojego przyjaciela w google, natknęłam się na obraz taki, powiększyłam go i zaczęłam kombinować z moją Japoneczką :) i się udało.
Jestem zachwycona tą Japoneczą, jeszcze raz ją kiedyś wyhaftuję, a że do niej wykorzystałam takie kolorki jak zielony, źółty, czarny :) czerwonego nie ma to idealnie się wpisuje ona w kolorystyczny luty u Danusi :).
Japoneczka wyhaftowana na 18 ct, mulinami:
-> Ariadną białą, 1610,1679,1623,1745, 1765, czarną
-> BrindBrand 107,405,503,401, 5165, 402, 306,
-> niewiadomego pochodzenia: ecri, jasnożółty, pistacjowy.
Ja wracam szybko do mojego małego krzykacza xD
Pozdrawiam
LVS
ps: zapomniałam o banerku xD
Swoją drogą to miałam kiedyś taką zieloną papużkę, Gwidon miał na imię, znaleźliśmy ją w parku :).
środa, 1 lutego 2017
Poduszka z pupą xD
Witam,
Kilka miesięcy temu miałam sen o poduszce, poduszce z pupą :). Jakie było moje zdziwienie, będąc w pewnym rejonie Poznania, wcześniej niż zaplanowałam, weszłam do pasmanterii a tam dodatek na poduszkę jak z mojego snu. Bez zastanowienia kupiłam, w domu przystąpiłam do rysowania pupy, a potem haftowanie i takie o to cudo powstało na Walentynki dla mojego faceta :)
Poduszkę szybko się haftuje bo tylko 2 godzinki, a jaki efekt, i do tego zabawna praca :) bo każdy się uśmiechnie na jej widok :).
Pozdrawiam
Lady Veronique Savage
Kilka miesięcy temu miałam sen o poduszce, poduszce z pupą :). Jakie było moje zdziwienie, będąc w pewnym rejonie Poznania, wcześniej niż zaplanowałam, weszłam do pasmanterii a tam dodatek na poduszkę jak z mojego snu. Bez zastanowienia kupiłam, w domu przystąpiłam do rysowania pupy, a potem haftowanie i takie o to cudo powstało na Walentynki dla mojego faceta :)
Poduszkę szybko się haftuje bo tylko 2 godzinki, a jaki efekt, i do tego zabawna praca :) bo każdy się uśmiechnie na jej widok :).
Pozdrawiam
Lady Veronique Savage
Subskrybuj:
Posty (Atom)